Choć czerwone policzki u dziecka wyglądają uroczo, lekarze nie mają wątpliwości, co do tego, że ignorowanie ich nie jest dobrym pomysłem. W wielu przypadkach świadczą o tym, że w organizmie malucha dochodzi do niekorzystnych zmian wymagających szczególnej troski, a niekiedy także specjalistycznego leczenia.
Skąd się biorą rumiane policzki
Zaczerwienienie na policzkach to przede wszystkim skutek poszerzania się tych naczyń krwionośnych, które są umiejscowione tuż pod powierzchnią skóry. Ciało zwykle reaguje w ten sposób na wysiłek fizyczny, zaczerwienienie pojawia się jednak również jako reakcja na bardzo niskie i bardzo wysokie temperatury. Nie zawsze jednak źródła problemu są tak proste do wskazania. Bywa i tak, że rumiane policzki to reakcja alergiczna. Dzieci, które nie skończyły jeszcze piątego roku życia, mogą zmagać się przede wszystkim z alergiami pokarmowymi. Popularnym problemem jest skaza białkowa, uczulać mogą jednak również ryby, orzechy, soja, pszenica i jajka. Zaczerwienienie i łuszczenie się skóry wywołujące u malucha chęć jej nieustannego drapania może być też dowodem na to, że mamy do czynienia z atopowym zapaleniem skóry. Schorzenie to może utrzymywać się przez całe życie i wymaga regularnych kontaktów z dermatologiem.
Czerwone policzki u dziecka mogą też zapowiadać infekcje – zarówno bakteryjne, jak i grzybice. W tym wypadku na policzkach pojawiają się czerwone plamy mające regularne kształty, bledsze w środku i bardziej intensywne kolorystycznie na swoich brzegach. Także w tych okolicznościach niezbędna okazuje się wizyta u lekarza.
Czerwone policzki u dziecka – jak reagować?
Nasza reakcja na czerwone policzki malucha powinna być adekwatna do przyczyn problemu. Jeśli więc podejrzewamy, że źródłem problemu może być nowy kosmetyk lub środek chemiczny mogący powodować podrażnienia, pierwszym krokiem powinna być analiza stosowanych do tej pory preparatów. Być może podczas ostatnich zakupów wprowadziliśmy do użytku domowego jakiś nowy kosmetyk, który odpowiada za uczulenie. Jeśli ten tok myślenia nie przyniósł spodziewanych rezultatów, dobrym pomysłem jest też przeanalizowanie jedzenia podawanego dziecku. Alergie nie pojawiają się natychmiast, może się więc okazać, że uczula produkt stosowany od niedawna, a do tej pory nie wywołujący podobnych dolegliwości.
Gdy podejrzewamy, że problem ma dermatologiczną naturę, starajmy się utrzymywać odpowiedni poziom nawilżenia powietrza w pokoju. Dbajmy o skórę dziecka nawilżając ją odpowiednimi preparatami i nie narażajmy go na kontakt z gwałtownie zmieniającymi się temperaturami.
Przeczytaj też na temat łuszczącej się skóry noworodka
